Zdjęcia robione były jeszcze bez bigli, ostatecznie krokodylki zawisły za ogonki :)
czwartek, 24 lutego 2011
Krokodylcie
Jakiś czas temu koleżanka poprosiła mnie o ulepienie kolczyków - krwiożerczych krokodyli. W paszczach gady miały trzymać zakrwawioną rękę tudzież nogę (!) Chyba słusznie uznałam to za zbyt brutalne, dziwnym trafem nie miałam ochoty lepić czegoś takiego ;p i zrobiłam po swojemu :) A jak wyszło - same zobaczcie :)
poniedziałek, 21 lutego 2011
Filcanka i Filcak
Przedstawiam Wam dziś 2 ufilcowane przeze mnie stworki - myszę Filcankę i misia Filcka :)
Myszka wpisuje się tematycznie w poprzednie wpisy, misia zamieszczam dlatego, że jest świeżutko ufilcowany :)
Filcankę niestety spotkał podobny los do myszy w serze, o której wczoraj pisałam ;) Była pierwszą ufilcowaną przeze mnie na sucho rzeczą. Całe szczęście pozostały zdjęcia :)
Moznoróżowego Filcka podarowałam wczoraj przyjaciółce. Mam nadzieję, że się polubią ;) Sesję zdjęciową misia zawdzięczam siostrze :*
Myszka wpisuje się tematycznie w poprzednie wpisy, misia zamieszczam dlatego, że jest świeżutko ufilcowany :)
Filcankę niestety spotkał podobny los do myszy w serze, o której wczoraj pisałam ;) Była pierwszą ufilcowaną przeze mnie na sucho rzeczą. Całe szczęście pozostały zdjęcia :)
hihi, gliniany garnuszek również made by me ;p
niedziela, 20 lutego 2011
Akuku!
Mocne postanowienie codziennego zamieszczania postów, przynajmniej w czasie wolnym, oczywiście nie zostało dotrzymane :)
Zamieszczam, jak wcześniej pisałam, kolejny mysi motyw - Myszy w serze "Akuku" :)
Znalazły one już jakiś czas temu swoją właścicielkę, która ostatnio doniosła mi, iż:
i mysie tyłeczki...
Zamieszczam, jak wcześniej pisałam, kolejny mysi motyw - Myszy w serze "Akuku" :)
Znalazły one już jakiś czas temu swoją właścicielkę, która ostatnio doniosła mi, iż:
"Stało się coś strasznego! Zgubiłam jedną myszkę w serze!"Zawsze zastanawiam się, do kogo powędrowały zgubione przez nasz rzeczy... Może i Myszka znalazła jakiegoś nowego posiadacza, a może dopiero na niego czeka, leżąc gdzieś samotnie przysypana śniegiem :] Bo każdy kolczyk ma swoją historię :)
i mysie tyłeczki...
czwartek, 17 lutego 2011
Myszy na dobry początek :)
Witajcie :)
Lepię już od jakiegoś czasu i mam jednego bloga, ale nie tutaj... Pozazdrościłam blogspotowym rękodzielnikom i też postanowiłam do Was dołączyć! Mam nadzieję, że uda mi się stworzyć równie klimatyczne miejsce :)
Ponieważ początki bywają trudne, postanowiłam, że mój początek muszę dobrze zaplanować. Niniejszym ogłaszam "tydzień myszy" ;) !!! Myszki to mój ulubiony motyw do lepienia, filcowania i w ogóle ;) W kolejnych postach będę umieszczać stworzone przeze mnie do tej pory mysie wytwory :) (no chyba że prędko mi się znudzą;) Zapraszam do oglądania i komentowania!
Poloneza czas zacząć - a prowadzą w pierwszej parze Myszki Tralaliszki :)
Lepię już od jakiegoś czasu i mam jednego bloga, ale nie tutaj... Pozazdrościłam blogspotowym rękodzielnikom i też postanowiłam do Was dołączyć! Mam nadzieję, że uda mi się stworzyć równie klimatyczne miejsce :)
Ponieważ początki bywają trudne, postanowiłam, że mój początek muszę dobrze zaplanować. Niniejszym ogłaszam "tydzień myszy" ;) !!! Myszki to mój ulubiony motyw do lepienia, filcowania i w ogóle ;) W kolejnych postach będę umieszczać stworzone przeze mnie do tej pory mysie wytwory :) (no chyba że prędko mi się znudzą;) Zapraszam do oglądania i komentowania!
Poloneza czas zacząć - a prowadzą w pierwszej parze Myszki Tralaliszki :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)