poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Wieczorowe misie

Wieczorowe, bo po pierwsze w wieczorowym, błyszczącym granacie, a po drugie, bo powstały jednego wieczoru i od razu opuściły moje domostwo, nie doczekawszy się nawet zdjęcia przy świetle dziennym ;)

A oto i one: 


Trzymajcie kciuki, żeby spodobały się Małej Właścicielce ;)

P.S. Ach, byłabym zapomniała, a niech Was ktoś tak z wiadra potraktuje! ;)

5 komentarzy:

Lubię Wasze komentarze, wciąż o kometarzach marzę ;)